Harmonia...

Kadewua - Jutro bedzie lepiej...
Doba ma tylko 24 godziny, skad wziac na to wszystko czas...? 
Przydaloby sie go wiecej...choc zawsze jest go brak...

Fakt mowili -mala lyzeczka a wciaz...chcesz szczescia to je gon...;)
Pieprze to ;) wkoncu i ono przyjdzie samo...

"Zmieniles sie strasznie...
Juz nie jestes taki "nieosiagalny", "przerazajacy", "tak strasznie zimny"
a mimo to dalej sie Ciebie boje...To chyba przez te Twoje oczy...
Nigdy nie wiem co zrobisz... co zamierzasz i jak zareagujesz...
dalej nikogo do siebie nie dopuszczasz, choc usmiechasz sie i stwarzasz pozory jakby Ci zalezalo na niektorych ludziach... to niepodobne do Ciebie...
Nie okazywales nigdy uczuc... Nie lubiles przebywac wsrod ludzi...

Denerwowal Cie ich falsz, obluda, pozory...
Jestes mniej ostrozny i slabszy... Dlaczego? Skad ta zmiana?
Nawet kolor Twoich notek ulegl zmianie... nie jest juz taki zmino niebieski tak jak lod...
Nawet Twoja aura nie jest juz tak przerazajaco zmina,

Nawet nieznajomi sie usmiechaja i klepia Cie po plecach...

Kiedys nie odwazyliby sie spojrzec, nieliczni by sie odezwali... 

Slyszac odpowiedz pewnie zrezygnowaliby z dalszego kontaktu...
Bezdusznosc, brak emocji, obojetnosc... i wszystkie synonimi czlowieka silnie empatycznego...
Pasowaly do Ciebie... teraz idealnie panujesz nad emocjami i dopuszczasz tylko te ktore chcesz...
Zdumiewasz i zaskakujesz... naucz mnie..."

Kazdy sie zmienia i ulega odksztalcenia ;) faktycznie troche sie zmienilem ;) moze dlatego ze chcialem ;P
Co do mojej osoby przed zmiana ;) dalej jest we mnie i czasami wychodzi gdzies na swiatlo ;)

STRASZNIE JA LUBIE ;) i przydaje sie zwlaszcza gdy nie mam ochoty na rozmowy z nikim ;) 
Poza tym wszystkich nie da sie jednakowo traktowac bo nie kazdy na to zasluguje...
Ale nie warto tez kazdego skreslac z gory...
Masz racje ciezko pracowalem na to by pozbawic sie uczuc i odczuc...:)
Malo rzeczy bylo dla mnie waznych, tym bardziej ludzie i ich oczekiwania wobec mnie ;) 

piekna wolnosc i niezaleznosc od nikogo i niczego ;)
Samotnosc i zerwanie wiezi daja wspaniala sile...
Podobnie jak nienawisc...Nie ma granic...Robi sie wszystko by osiagnac cel...

"Walka" dla samego siebie, gdy nie masz juz nic do stracenia,

gdy wszystko co znales i kochales zostalo Ci zabrane...

Ale wiem ze to byl blad... Teraz co prawda jest wiecej sposobow by mnie zranic ;)
ale mam wiecej powodow by za kazdym razem wstac ;)
Tylu fajnych ludzi ktorych znam...Ktorych poznalem... Ktorych cenie i dopiero doceniam;)
Nie za kazdym wskocze w ogien i nie dla kazdego sie poswiece...
Ale z kazdym laczy mnie wiez...Ciensza lub grubsza ale mimo to jakas tam jest...:)
Kazdemu w miare mozliwosci pomoge ;) przeciez takie bylo moje postanowienie noworoczne ;) 
Nie wiem dlaczego mialem to tu napisac ale jest :D znalazlem chwile czasu bedac u babci na kawce ;)

Nie ma milosci bez powiecenia ;)
Kazdy Cie zrani, idealow nie ma...
Kazdy dal cos od siebie i kazdy wzial cos od Ciebie :)
Ja takze... ale w dalszym ciagu to Ty decydujesz...

Ty wybierasz osobe dla ktorej warto cierpiec...
Tak jak ja wybralem Ciebie...
Nie dla Twjego ciala, nie dla inteligencji czy charakteru...
Ja wybralem dobrze... Pisalem juz to... Wiem to i w to wierze ;)
Choc nie znam Cie wcale a wcale...
Widzialem Twoje oczy...wszak sa zwierciadlem duszy...
Twoje sa takie zmeczone...Sa podobne do moich...
Sa pelne cierpienia,zlosci, bolu, lez, smutku,zwatpienia i niecheci ale brak w nich mroku, nienawisci...

Chociaz to chlodne spojrzenie, ktore mowi jak bardzo nienawidzisz osobe ktora umiescila Cie w tym piekle zwanym samotnoscia...Ktora az tak Cie zranila...
Ale widzialem w nich takze ta druga strone...lepsza strone...
Pelna radosci,  szczescia , nadzieji, milosci...
Mialem to szczescie-choc to nieistotny szczegol... :) 

Ktos kto potrafi tak kochac i nienawidzic jest wyjatkowy...
Ktos kto tak cierpi jest wyjatkowy...
Stad moj wybor...
"Ludzie w momencie poznania milosci musza liczyc sie z poznaniem nienawisci"
Kochaj mnie, Nienawidz mnie za to... Ale znajdz swoja rownowage...

Nie ma dobra bez zla, swiatla bez cienia...
Kazdy poczatek ma swoj koniec, kazdy koniec jest poczatkiem...

Nowy poczatek jest koncem starego,
Zas kazdy koniec jest poczatkiem nowego...
To jeden z nigdy niekonczacych sie cyklow zycia...

Lady Pank Wczoraj jest juz historia ;) Jutra moze nie byc... Jest tylko tu i teraz...Dzis...:) 
Dla tego jeszcze jedna piosenka... Doszedlem do wniosku ze przez prace slucham wiecej ESKI 4Fun Vivy Mtv niz dobrego rapu :( i chyba sie przerzuce na komercyjne brzmienia :D 
Zapomnialem...przepraszam kochanie za te smsm o 4... ale no...%...i chec spotkania z Toba...sprawily ze jednak nie wszyskie emocje bylem w stanie kontrolowac w pelni...
Ed Sheeran :*