Gdybym mogła wznieść się w górę
Za pomocą pary kół
Gdybym mogła tak w ogóle
Zwiedzić świata tego pół
Pojechałabym na księżyc
By na Ziemię spojrzeć z góry
By oglądać jej historie
Patrzeć jak się walą mury
Jak padają rządy, kraje
Jak na wojnie płacze lud
I jak nowy świat powstaje
Jak się rodzi nowy cud
A ja bym patrzyła z góry
I nie brała w tym udziału
I tak nawet do starości
Żyła w księżycowym raju...