Nasuwa mi się tylko jedna myśl - jestem pojebany... Tzn nie tak sam z siebie [chociaż pewnie trochę też] ale już po %% to na pewno. Wczoraj można było to zobaczyć... Ogólnie dobra impreza tylko z małymi chujowymi wstawkami... Nie warto o tym gadać, kto był to widział, choć pewnie tak jak ja sam nie rozumie tego wszystkiego... A mi tam bez różnicy... Choć wiem, że to nic mądrego... Ale to tak dla spokoju własnego stanu ducha... NIEWAŻNE
Ogólnie było dobrze, śmiesznie i się lekko najebałem [na lekkim kacu się chujowo pisze i dużo kurwa występuje w tekście], oo zara... mały offtop - dobry demot od Qby. Najpierw TRIP [zakaz wjazdu już?? hmm :P] a później Red Art na chwilę, tzn chyba bo straciłem poczucie czasu a teraz średnio kojarzę. Impreza to coś czuję niestety, że dopiero będzie dzisiaj, nie wiem, chyba nie pije :P :D Albo nie! Najebie się też! Bez sensu to co piszę dzisiaj, ale śmieszne, co? :D
Później napiszę coś mądrego...
_______
aha no i ta słuchawka to jest tylko tak, bo jeszcze bezprzewodowych nie mamy...