Cudny Poznań
Cudne życie
Co tu dużo mówić?
Szczecin mnie uspokaja
Jest miejscem gdzie niczego szalonego nie mogę się spodziewać. Jest pewnego rodzaju moim azylem. Azylem, jednak tylko wtedy kiedy chce być sama. A tak serio? Najchętniej zamknelabym się w dużym żółtym domu i leżała pod zielonym kocysiem przez całe życie. Tylko pod jednym warunkiem. Obecności misi, inaczej to by raczej nie grało, tak jak nie gra teraz. Ciężko uwierzyć, ze można się tak przywiązać do takiego leberusa. W sumie to mam ochotę wyjechać. Najdalej. I znów poczuć tą podróżniczkową siłę. Kiedy wszystko jest takie beztroskie i z nic Cię nie zobowiązuje do bycia normalnym. Tak więc proszę sylwester gdzieś. Najlepiej najdalej, żeby znów poczuć, ze żyję.
https://m.youtube.com/watch?v=dyLCF1XL6kY