Nie bylam dzisiaj w collegu xdd. Bo chora jestem :( strasznie chora.... oczy mi lzawia, co chwile kicham i smarkam i kaszle ;(( Jutro wolne na szczescie... mam nadzieje ze do srody mi przejdzie, bo tylko sroda i czwartek college no i wolne, a chce jeszcze EMA za ten tydzien dostac wiec musze isc te 2 dni napewno xd hehe.
Nie wiem czemu ale jestem chora i mi odpierdala xd. loty mam haha i sprzatalam dzisiaj pokoj :O i pralam wykladziny tym takim specjalnym odkurzaczem nawet o.0 ale nie dokonczylam jeszcze bo mam pol pokoju mokrego xd haha. Za rowny tydzien dziadki przylatuja wiec trzeba chate na blysk wysprzatac xD haha <3
W sobote w wesolym miesteczku i na ognichu bylo fajnooo :) ogien byl caly czas :D wiec trzeba nazwac to udanym ogniskiem bo rzadko sie u nas zdaza ze ogien przetrwa godzine xd haha.
Dzisiaj skonczylam robic Misiowi branzoletke rastyy xd I jeszcze dokonczam jedna z Moim imieniem :)
I mam jeszcze jeden prezent dla niego o ktorym on nie wie :P i dzisiaj wymyslilam nastepny ktory zrobie :))
Bo w srode nasza rocznica <3 ajj xx
Mysle nad malym tatuazem ale nie wiem jakim :( wymysli mi ktos cos fajnego ? :)))
Nie wiem co mam juz pisac xd ide smarkac :(
Paaaa ;***