"Pójdziemy ze sobą powoli obok do końca wszystkiego, żeby zacząć na nowo"
zupełnie nie wiem czemu, ale jak znalazłam gdzieś w folderze to zdjęcie, przypomniało mi się jak patrzałeś mi w oczy i nic nie mówiłeś, a ja miałam wrażenie że i tak wiem co byś akurat powiedział i jak przytuliłeś mnie tak mocno, że ledwo co oddychałam, ale chciałam żeby tak zostało bo ładnie pachniałeś i było mi ciepło a wtedy akurat padał deszcz i oglądałeś moją książeczkę od bierzmowania, bo jechałam do Ciebie odrazu po kościele. cała zmokła i wygląda teraz dość tragicznie, ale kurcze, kojarzy mi się z Tobą. od paru dni cały czas pachnie mi męskimi perfumami wszędzie. nie wiedzieć dlaczego w sumie. o i przypomniało mi się też że Twoje włosy ładnie pachniały. chciałabym taka maszynę do cofania czasu. chcę się cofnąć do maja, mimo tego że niedługo będzie już kolejny maj i będzie rok jak w mojej głowie jesteś tylko Ty. sama siebie nie rozumiem, bo jak można tak długo kochać jednego faceta? tylu się przewija dokoła, ale nie, ja chce tylko jednego. w zasadzie chciałabym już Ciebie nie chcieć, ale nie mogę sobie wyobrazić zabardzo siebie z kimś innym. chyba sama się pogubiłam w swoich myślach.
jutro Gdańsk = Aguaga, starówka, góra gradowa, cappuccino, zdjęcia i ewentualnie będziemy wyrywać bojów na to, że jesteśmy z Warszawy, zgubiłyśmy się i czy by mogli nas oprowadzić XD
ta <333333
a w ogóle to my stworzymy swoje własne miasto z prawie idealnymi facetami, bo idealnego nie chcę.
z takimi którzy mają długie włosy, fajne buty, fajne łydki, ładnie pachną i w ogóle są elo! <3
a właśnie, wiesz, że Cię kocham?
ojacie! w piątek wixujemy w Rondzie,
w sobotę przyjeżdza Julia!
<3