311D-17
Ostatni dzień wakacji... 311D ze składem węglarek z kruszywem oczekuje dnia następnego w którym nastąpi rozładunek. Już mi tęskno za wakacjami... Za wypadami nad morze , jezioro , brakuje mi długich godzin spędzonych na szlaku zarówno w Rogoźnie jak i w Kwidzynie... Tego spania do późnego popołudnia itd... Za oknem szaro , ciemno i zimno... Niedługo spadnie ten cholerny biały śnieg... Już mnie trafia po prostu... Nienawidzę tej pory roku... Nie wiem jak ja do maja wytrzymam...
Rogoźno Wielkopolskie sierpień '10.