dzięki takim ludziom, życie nabiera sensu.
mieliśmy dzisiaj wycieczkę w góry, okrążaliśmy zamek ogrodzieniec, wspinaliśmy się po skale i ogólnie dużo chodzenia + ognisko.
Było świetnie! Takie wyjazdy są cudowne, zwłaszcza jeśli tylko w towarzystwie swojej klasy.
Z Natalią się tylko obawiałyśmy, że nie zdążymy do SCC na czas bo umówiliśmy się z kilkoma osobami do kina.
Poszliśmy na Paranormal Activity 4. Było nawet fajne, mimo, że nie oglądałam poprzednich części. Dominik się ciągle do mnie przytulał, tak samo jak Dominika z drugiej strony. Potem wysypał mi się popcorn gdy już wyszliśmy z sali...
Tańczyłam z Natalią w rytm piosenki, potem Gangnam Style.
Usiedliśmy całą grupką przy trzech złączonych stolikach i się śmialiśmy. Duuużo!
Pełno zdjęć robiłam. I moja wspaniała rozmowa z Beniaminem:
- Ja jestem miły...
- Uroczy.
- Słodki.
- Cudowny.
- Wspaniały... I ładny!
Hahaha, ta świadomość własnej urody. Brakuje mi tego. W sumie to za dużo do opowiadania. :>
Było ZAJEBIŚCIE. chcę powtórki.
<3