O jaki ja jestem, Polak Wyjątkowy
Myślę dupą, i nie mam głowy
Kieruję się sercem, dumą i honorem
O kapitalizm, przecież to chore
Ja chcę powrotu do przeszłości
I znów w to uwierzyć:
Czy się stoi czy się leży
To wypłata się należy
Czy się stoi czy się leży
To wypłata się należy