Ołł jea! Na to czekałem!
W szkole jak zwykle zajebistu chumor, przjdzie matma i wszystko się zrąbie... Wanda umie dobić. My z Paulą jak zwykle na angielskim się lejemy, krzyczymy i śmiejemy. Dziejszy twój rysunek był zaisty!
Jestem bardzo ciekawy ile punktów dostaliśmy za walentynkowy wystrój sali. Mam nadzieję, że utrzymaliśmy pierwsze miejsce.
A zdjęcie zrobione zaraz po historii i "niezapowiedzianej" kartkówce.