Kiedy patrze na to zdjęcie, czuje się tak spokojnie, cieplutko
Dziś zaczynamy małe-wielkie zmiany.
Dzisiaj odwiedziłam mojego grubaska
Dostał takiego brzuchala, że zaraz pomyślę że jest źrebny
Ale bardzo pozytywnie mnie zaskoczył mimo, że stał dość długo,
ruszał się nawet, nawet.
Trochę sztywny, ale to tylko moja wina zaniedbałam go ostatnio,
CHORUJĘ NA BRAK CZASU.
ale obiecuje, że się zmobilizuję.
Martwi mnie tylko, że już nie ma tej iskry
Rozpoczęłyśmy dzisiaj z panną Anną trudną i niebezpieczną misję. Mam nadzieję, że uda nam się niepostrzeżenie przedrzeć na teren wroga i dokończyć zaczętą akcję. Mamy już plan, spróbujemy przechytrzyć <czytaj przekupić> wrogo nastawionego przeciwnika. Oby nasz plan sie powiódł. A tak dla jasności -przerywamy Hetori grzywę-
***********
Wymiękam, nie ogarniam tego co się ostatnio dzieje.
Niech ktoś się w końcu obudzi i zrobi z tym porządek.