zdradliwawena skrzypi, rusza się, wali, to tylko drzwi, po długich próbach otworzenia ich, otwierają się. coś się wtacza, coś wpada, a raczej wpadło bezwładnie, zwłoki, bezwładne zwłoki wpadły, zwłoki przemówiły "wody" BRAK. wtacza się, nie może, nie daje rady, zwłoki ruchome pozostają na podłodze.
Tak właśnie wyglądał Romy powrót :D:D:D:D:D:D
nie no żartuje, mamo Romy, wróciła ona w celującym stanie, bez żadnych wskazań na uchyłek od normy
takatamja94 paczcie jak się rozkręciła ;p foty zaczęła dodawać. woow.
jakie spontaniczne uśmiechy ; ]]
śliczne.
a i widzę, że jednach poszłaś na tę osiemnastkę x.d
;.** do juutra ;p