Kiedy ja kocham Ciebie,
Ty mówisz: To nie ma sensu.
Co było - wypalone
jak popiołka pełna skrętów.
Za dużo zakrętów,
za dużo przykrych słów.
Nie chcesz dzielić ze mną życia,
nie mamy podobnych słów...
Kiedy Ty kochasz mnie,
ja mówię: Daj spokój skarbie.
Brakuje mi już sił,
przez Ciebie wyglądam marnie.
Nad nami chmury czarne,
dawno po zachodzie słońca.
Wiem - chcieliśmy dobrze,
lecz zbliżamy się do końca...