A miało być tak pięknie... Tak dobrze się zaczeło...Ale niestety, zabrakło szczęścia:/
Mam nadzieje, że w środę szczęście już mnie nie opuści. Teraz pakuję się i wracam do domu!
Po 3 tygodniowej prawie codziennej nauce mam dość wszystkiego! Chcę się wkońcu porządnie wyspać, odpocząć i przede wszystkim WYZDROWIEĆ, bo od kilku tygodni nie jest ze mną najlepiej.
Generalnie jadę naładować akumulatorki, potem przyjeżdżam na pare dni do Warszawy
i zmierzę się z fizjologią, tylko tym razem to ja będę na wygranej pozycji !
a następnie.... długo wyczekiwany obóz zimowy <3