CO TAM U WAS MOJE KOCHANE MISIE? : *
U mnie wszystko w należytym porządku ,i bardzo się z tego cieszę.
Wszystko wróciło do normy. Mam swoich kochanych przyjaciół, którzy kochają mnie taką jaką jestem i ja też ich kocham : * Są bardzo ważni, myślę , że o tym wiedzą. Dziękuję , wam bardzo za to , że jesteście. Bez was świat byłby gorszy. No bo kto by mi rył tak psychikę jak wy? Co ? no właśnie ja też nie wiem : D Tak , więc mam dla was jedną radę : głowa do góry ! Marzenia przecież same się nie spełnią. To wy jesteście odpowiedzialni za wasze marzenia i za ich spełnienie. Jeśli naprawdę tego chcecie , to wam się uda. Jestem tego pewna. Trochę determinacji , wysiłku no i oczywiście wiary w siebie i w swoje możliwości , bo to jest podstawa. Ja w siebie wierzę. Nie myślę co pomyślą o mnie inni bo ich zdanie jest nieistotne. Oni za mnie , życia nie przeżyją. Dla mnie liczy się tylko i wyłącznie zdanie moich przyjaciół i bliskich. To oni się o nas martwią, podnoszą gdy upadamy, i opieprzają gdy robimy sami sobie na złość.
'Prawdziwy przyjaciel opieprzy jak ojciec, martwi się jak mama, wkurza jak siostra, irytuje jak brat, kocha bardziej niż twój chłopak.'