mam dość.

nie znalazłam dziś obrazka, który by mi się szczególnie podobał, albo, który oddawałby to jaki mam dziś nastrój,

dlatego wklejam dla was panią Jadzię, która ma już dość... ja zresztą też.

 Mam dość ludzi... przykro mi to mówić, ale ludzie są podli i dwulicowi,

nie liczą się dla nich żadne wartości i nie mają żadnych zasad.

Mówią jedno, robią drugie, myślą trzecie.

Nikomu nie można wierzyć... najwyższy czas się do tego przyzwyczaić.

Ale nie będę się tym ani smucić ani ekscytować, bo i tak nie mam wpływu

na zachowanie ludzi ( radziłabym tylko niektórym dorosnąć, bądź nie uważać się za dorosłych, oraz akceptować

to, że jak każdy są omylni i nie są wrzechwiedzący). Na tym koniec.

Już wiem jak pomaluję mój pokój. Będzie najpiękniejszy i nikt takiego nie będzie mieć :D:D:D

Będzie ładnie:)

Nie rozumiem czemu moja klasa się kłoci czy mamy kupować grubą książkę czy cienką od matematyki,

skoro i tak nie ma większej różnicy (znaczy cieńsza jest lżejsza:D) i i tak nie dojdziemy do porozumienia przez najbliższe dwa miesiące tak jak zwykle bywa.

i pada deszcz.

dostałam wczoraj piątkę z angielskiego z "krótkiej formy użytkowej- pocztówka" , czyli nie jest ze mną, aż tak źle po tych wakacjach.

Ale niestety nadeszły ciężkie czasy i matematyka .

Może przeżyję...

KromkaZMaslem.