Na tym zdjęciu przykład nieustannego imprezowania w wakacje 2007 ;-]
W tym przypadku jest to fala w Boszkowie ;-D
Była moc...
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Z życia wzięte: :-D
No, to jak o takich numerach mowa...Karolku
Zwierzak: W Poznaniu ze znajomymi wsiadamy to tramwaju w tłusty czwartek. I odgrywamy scenkę "Kurcze, tlusty czwartek, a ja pączka nawet nie zjadłem".
Zwierzak: Więc nachylam się do takiego dziwnego urządzenia z guzikiem, udaję że przyciskam i mówię "Trzy paczki poproszę"
Zwierzak: Ludzie na nas jak na durni patrzyli
Zwierzak: A na następnym przystanku kumpel już z trzema pączkami i paragonem wsiada i pyta "Kto pączki zamawiał?"
Zwierzak: Odbieram, płacę, on mi resztę wydaje...a miny całego tramwaju powalające.
Zwierzak: I gdy już ma wychodzić, jeden z pasażerów, starszy pan z pełną powagą: "można zamawiać bezpośrednio u pana?"
Zwierzak: Wtedy już nie wytrzymaliśmy ;)
:[smiech]:[smiech]:[smiech]:[tanczy]:)