Jakoś mi nie za wesoło. Łaa, wkurwia mnie wszystko. Zaraz jadę z Martyną, Darią i jakimiś innymi girlsami nad Wisłę... W końcu są wianki, nie? No. Ogólnie miły dzień na basenie z Anią spędziła, na Inflandzkiej. Mimo, że było cholernie zimno... Byłyśmy przez większość czasu na zakrytym, a tam to aż za gorąco było! I do tego jacyś kolesie ciągle się na nas patrzyli, pfaa O_____o.
_lubię to zdjęcie <3