Bura Suka ;)

Pierwszy zlot za nami, sezon rozpoczęty ;)

Jak zwykle było zajebiscie maszyn chyba z tysiąc niestety zimno jak cholera ;/

Co u mnie ? Zmiana pracy, obecnie siedzę za biurkiem musiałam się przyzwyczaić do tak spokojnego trybu pracy ale tak też jest co robić tylko nie muszę tyle stac ;)

Wczoraj zakończyłam rehabilitacje. Jest lepiej ale jeszcze dużo pracy prze mną.

Ogólnie pomalutku do przodu. Czekam na słońce i ciepelko... W maju wypad na Moto do braciszka na Niemcy hmm trzeba potrenować przed wyprawa na Portugalię ;)

Ze zdrowiem trochę gorzej każdy lekarz coś znajdzie ostatni jednak zmartzmartwil mnie najbardziej aleee staram sie o tym nie myśleć.. przynajmniej do momentu tomografu...

Teraz spadam się ogarnąć i spać to był ciężki dzień :)

Pozdrawiam blogowiczow ;)