jak widać moja kochana wredna zołza TINA siadła sobie na mnie i o mało mnie nie zadusiła(!);)
nie pozwoliła mi spać i tak mnie maltretowała....
ale i tak ją kocham ;)
chyba....
no powiedzmy, że bardzo lubię:D
foto z szeszyn u My Darling w domu, na jej łóżku :[smiech]
aj co tam się działo...
uchu chu...
breszka po paszki po prostu była(!):[smiech]
kiss 4 all :*
***Zoss***