Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.'
Lubie siedzieć na Twoich kolanach, spoglądać na Twoje usta i zerkać w oczy. W takich chwilach wiem, że mam już wszystko .
-wolna? zajęta?
- szlachetna singielka, milordzie!e
Marzenia, bo gdy człowiek zamyka się w sobie, gdy nikt nie pyta o jego sprawy, a on oducza się nimi dzielić - czuje się obrzydliwie samotny. Niezrozumiany i właśnie wtedy, mimo iż otacza go pełno ludzi, nie dostrzega nikogo, kto mógłby dać mu więcej, niż dotychczas dostał. O ironio. Zaczyna wątpić, gubić się w ogromnym świecie. Nie wiedząc gdzie szukać pomocy, zatracać się i spadać w dół.
Nie oceniaj ludzi po zachowaniu w tłumie. Poczekaj aż zobaczysz jacy są w chwili gdy robi się późno i cicho...
Wpadła w ten wiek, wiek problemów. i właśnie tak z dnia na dzień wszystko coraz bardziej się komplikuje.
Flaszka optymizmu i kurwa do przodu. Wódka to pewnego rodzaju serum prawdy.
Obsesyjnie szukałam rozwiązań, wtedy kiedy usilnie ktoś próbował je niszczyć.
wakacje - i nagle przestajesz liczyć czas do następnego weekendu.
Lubię być sama ze swoimi problemami. Tak po prostu. Od dziecka byłam z nimi zupełnie sama , a dziś to już po prostu kwestia przyzwyczajenia... :(