- Wybij go sobie w końcu z głowy!
- Którego?
Jeden był od zawsze. Właściwie czasy przed jego pojawieniem się są tak zamierzchłe, że wydają mi się nieosiągalne dla pamięci. Po prostu i gdy po raz pierwszy słyszałam pijane piękne słowa mówiłam tylko: - Na trzeźwo! To się zgodzę. Nigdy się jednak nie zgodziłam, albo takich słów po prostu nie wypowiada sie na trzeźwo. Ale był. Zraniłam go po raz pierwszy ścinając włosy dla Drugiego. To nie była moja wina! To nigdy nie jest moja wina, tak na marginesie. Było ciemno, a ja nie lubię nie wiedzieć czy zaraz nie nadepnę na przeciwczołgową minę, albo inne smocze zęby. Moje uczucia powinny ubrać dragon skyn jeśli mają zamiar gdzieś sie ruszać. Dwa piękne lata zakończone pełnowymiarową depresją w pełnym tego słowa znaczeniu. Jednak ile można nie jeść i plumkać ja gitarze o smutnej sowie. Nie lubię być sama. Po prostu nie umiem. Potem bardzo szybko pojawił sie Trzeci i właściwie sie nie pojawił.... Do Czwartego przyszłam sama po usługę z dziedziny, której nie pojmuję. Później Trzeci stracił z ławy mój telefon, na który Czwarty właśnie dzwonił... To był bardzo szybki prysznic, bardzo szybki bieg, a najszybciej to i tak wymyśliłam wytłumaczenie. To była też bardzo aromatyczna impreza na której był Piąty. Ten zapach towarzyszył mi przez rok. Dużo czasu potrzebuje, żeby udowodnić sobie, że nikt nie ma prawa na mnie krzyczeć. Gdy już jednak doszłam do tego przełomowego wniosku Pierwszy otworzył szampana, do Drugiego zaczęłam wysyłać nieśmiałe sms'y, Trzeci nie zauważył.... poczekamy aż spełni się ulubione powiedzenia Darii, że "Dziewczyna nie ściana i przestawić można" i będziemy go mieć u stóp, Czwarty przyszedł od tak... Po prostu. Lubię zjawiska pojawiające się samorzutnie. Na Szóstego miałam apetyt... Bardziej co prawda na jego dziewczynę, ale oboje stanowili by wspaniałą chemiczna mieszankę odurzająca.
Jeden jest zawsze ze mną
Drugi na zawsze zdobył moje zaufanie
Trzeciego dłonie będą mi się śnić po nocach
Czwarty pewnie jeszcze nie raz sprawi, że nie będę umiała kłamać, ani spuścić wzroku
Piąty nigdy nie powie do mnie nic bez jadu
Szósty czasem mi pomoże poczuć zapach zapomnienia
Sumując plusy dodatnie i ujemne - chyba będę czekać na Siódmego. To bardzo szczęśliwa liczba.
Inni zdjęcia: Pati patkigd:) patkigdJa patkigd;) patkigdJa patkigdMiędzy drzewami patkigdJa patkigdW pedeku patkigdŻycie jest piękne patkigdMoje patkigd