photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 GRUDNIA 2012

 Wygłodniałe ja odbiera mi na wszystko ochote, jest agresywne i nienasycone. Bardzo ciężko mi je znosić. Przez to mój upragniony odpoczynek wydaje się nierozsądny jak wciąganie bufedronu przez nos. W dodatku oba przypadki to marnowanie czasu, tak też jest w przypadku całej sterty innych używek...

 Czuje się jak najbardziej łaknące Miłości stworzenie świata, a cała większość środków odurzających potrafi pobudzić receptory odpowiedzialne za uwalnianie dopaminy. Organicznego związku od, którego zależą procesy emocjonalne, wydzielanie hormonów czy np. wzwód. Jest swoistym przekaźnikiem przyjemności i żaden narkotyk nie zyska na popularności bez jej udziału. Czyli jest także niezbędnym składnikiem Miłości. Wygląda na to, że próba pobudzenia jej w sztuczny sposób ma być moim azylem w drodze do stworzenia jej naturalnej formy...? Rozbłyskiem tęczy barw jaskrawych na tle szarego nieba. W rzeczywistości jednak nie jest to takie kolorowe... A w większości po prostu białe...

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kreatorupodoban.