Bo w życiu jak w bilardzie, żeby zrobić porządek wpierw trzeba mocno przypierdolić i rozpierdolić wszystko tworząc wielki burdel. mi ktoś rozbił moją życiową partię, teraz zasówam jak głupi czyszcząc ten czyjś burdel..... ale musze zachować rozwagę bo "czarną" muszę wbić na końcu.