Mój cykl biologiczny zmienił położenie o 180stopni...Budzę się o 12, usypiam o 5...jestem zbyt zmęczona, by o 9 wykonać inny ruch niż wyłączenie budzika z gracją "pana/pani wczorajszego/wczorajszej"...za późno wstaję, żeby za coś się zabrać.
Ale tak przyjemnie słuchać muzyki o późnej porze, gdy reszta domowników smacznie śpi - do tego książka i coś do zagryzania...
Może i jestem leniwa, ale mam pewiensukces (a nawet dwa) w szykowaniu prezentacji maturalnej
1)obejrzałam film
2)przeczytałam książkę
Brakuje mi jeszcze tak z 3/4 książek i z 2 filmów i będzie wspaniale...
Tommy Emmanuel-Somewhere over the rainbow