A pyknę sobie notkę, bo nuda jak ch... :D
Zdjęcie z wczoraj. Jak zwykle przypadła mi rola fotografa :) No a jak to bywa w roli fotografa rzadko występuje na fotach:D Chociaż jak już wystąpi to jest szał xD Ale od początku :D
Miał być sylwester u Ady jednak okazało się, że jednak nie wypali :| Jednak nie zostaliśmy na lodzie dzięki Wice ;* Tak więc idziemy do Bzikolandu i myślę, że będzie SZAŁ PAŁ ;D Myślę, że ogarniemy fajnego sylwestra ;]
Co do niedzielnego spotkania to było spoko :D Najpierw na godzinnym z Mirkiem do rynku do kantora potem do Mirka do domu i potem pod Bagatelę xD Ale ogarneliśmy z czterominutowym zapasem :D Potem do KFC bo gastrofaza i do yyy kurde nie mam pamięci do nazw :P Miała być szisza ale było nas za mało :| Pozytywne spotkanie było. Twardy wziął ślub z Truskawą :D Ogólnie masakra iks de:D
A dzisiaj, co dzisiaj... Rano klata i biceps i Mirusiem i Golithem :D Już mam zakfasy... xD Potem się ustawiłem z Towo i Goliathem i spotkaliśmy się z Wiką żeby zapłacić za sylwka ;) MIREK KASA NA JUTRO!!!!!!!!!!!! xDD
Dobra tyle. Ogólnie mam dobry humorek ;D Jest dobrze ^^
Kocham was wszystkich szczególnie nieobecnych na focie Matka i Maciusia :*******