Ostatnio Panna Anna zapytała mnie z iloma osobami z mojej klasy z gimnazjum utrzymuję stały kontakt. Długo myślałam, zanim odpowiedziałam. Zero. Całe, okrągle zero osób z byłej klasy, z którymi utrzymywałabym naprawdę stały kontakt. Wiadomo, że zawsze się kogoś spotka i pogada. Jest też jedna osoba, z którą w miarę często się spotykam lub rozmawiam, ale nie jest to aż tak regularne, a czasami nawet przypadkowe. Ona też ma jedną taką osobę. Co się stało?
Mam nadzieję, że z niektórymi osobami z obecnej klasy będę miała kontakt na zawsze, bo warto!
Doczekałam się wreszcie paczki z Japana ^__^
Teraz czekam na musztardową czapuchnę.
Ostatnio mi się ten kolor strasznie spodobał :)
I śnieg będzie, będzie śnieg! Już niedługo!
Ahh, i podziękowania dla Tomasza, który uratowal party!
Słomko shisha zdała egzamin ; dd