Coraz zimniej się robi.. i dobrze! : )
Myślę, że już wszystko powróciło na swoje dawne miejsce. Bardzo się z tego powodu cieszę.
Lubię zmiany.. mniejsze i większe. Byle by tylko niezbyt nagłe. Jednak lubię też wspominać czasy, które były przed zmianami. Tak to jest z tą zimą. Jakoś dużo wspomnień z nią związanych. I z każdym coraz zimniejszym dniem, czuję się coraz lepiej. Pewnie przy minus dwudziestu stopniach zatęsknię za latem i będę czekać na 'ciepłe wspomnienia', ale narazie chcę tych 'zimniejszych' : ) I muszę się przełamać i pojechać na lodowisko. Zabierze mnie ktoś? : )
Tymczasem zabawowy listopad ^__^