photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
łohoho wieś się bawi :P
Dodane 25 LISTOPADA 2009 , exif
35
Dodano: 25 LISTOPADA 2009

łohoho wieś się bawi :P

Wypowiedź mojego znajomego z któym w 100% się zgadzam,miłej lektury :


"Jebaniutkie zdrobnionko

Nie minęło pół doby a już mnie wkurwili. Znaczy zawsze mnie tym wkurwiali ale dzisiaj mnie w metrze dziecko skopało więc byłem zaczęty. A w sklepie się skończyłem.

No co za debilno-infantylny zwyczaj to jest, ja się pytam. Na stołówce w fabryce wszyscy kupują chlebka kromeczkę, szyneczkę, jajeczniczkę, bułeczkę, jabłuszko i bananka. Popijają to kawką, herbatką lub soczkiem. W sklepiku jest ćwiczona czekoladka, ciasteczka, lizaczki. W kasie pani nie ma wydać grosika. A po obiadku do palarni na papieroska. Co to kurwa za mania jest? Czy ludzie myślą, że jak zaczna gaworzyć jak dzieci, to nagle odmłodnieją? To już więcej skuteczności mają niedziałające kremy na zmarszczki (200 złotych za małe opakowanie).

Dzisiejsze zakupy w sklepie osiedlowym mnie rozstroiły. No ja pierdolę: kupuję pierogi a nie pierożki, krakersy a nie krakersiki i ser żółty a nie serek żółty. Co to ma być, ukryta kamera? powrót do przeszłości? wkurwianie przemoczonego na wylot klienta, który na dodatek rzuca palenie (i to widać)? 

Kiedyś obiecałem, że porzucę pacyfizm w trzech przypadkach: gdy zobaczę flaki sojowe, gdy zobaczę tatara sojowego albo gdy zobaczę golonkę sojową. Od dzisiaj rozszerzę listę przypadków o czwarty: jak któregoś dnia osoba obsługująca kasę powie mi, że nie ma wydać grosika reszteczki, to przyjebie jej tą kasą w twarz. Tak właśnie zrobię. A teraz wracam do Penna i Tellera. Co za bullshit."


                                                                                                                               Radkowiecki .