Bo ja nie ogarniam chyba.
Dobry humor poszedł się jebać!
A Ty chcesz wrócić ?
Zawsze musisz namieszać.
Kurwa!
Bo tylko tyle mi na myśl przychodzi.
Dotrzymaj obietnic, a wtedy kto wie.
Aczkolwiek do tej pory nie wiem albo nie chcę wiedzieć,
dlaczego schodząc do Ciebie po schodach czułam jak bym miała zaraz zemdleć,
a nogi odmawiały posłuszeństwa.
Ja jednak szłam z uśmiechem.
Więcej pisac nie będę bo czas mi na to nie pozwala.
Odstresować się na basen idę!
A co wolno mi wkońcu!