Urodziny się udały i juwe w wodziu też. Tak nagle wyszło, że jedziemy. Nowi ludzie, oh, punki jakieś, skiny. Tylu ludzi poznałam. Siniaki mam, wargę rozwaloną. Było TAAAAK.
Się wyskakałam. Pogubiłam wszystkich. Pisalam smsa od Emo. ah.
Ty i ja i nasz czeski sen!
Jednakowy płynie w nas prąd.
Ty i ja i nasz czeski sen!
Nie ma dokąd uciekać stąd.
KONIEC ŚWIATA!!!