Wiezyczka Łódzkiego Ratusza, spoglądająca na miasto od 1827 roku, wraz ze swoim zegarem, z roku 1834, fotografowane matrycą czułą na podczerwień, chyba najlepiej oddadzą fakt iż Bestia zwana Miastem ma się wciaż dobrze. Wszak wciąż wokoło nas trwa XIX wiek...
A ja? A ja, cytując Dantego, czuję, iż "...stęsknił się duch mój...".
Użytkownik kotschroedingera
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.