Jeśli pozwolimy by obiektyw zobaczył nieco więcej cieni i świateł, szybko okazuje się, że ludzkie oko nie widzi ważnych rzeczy. Na przykład tego jak dzień zwija się i skręca pod dotknięciem zmroku.
Dzień jest błyszczącym okiem ślimaka, w ułamku wieczności chowającym się pod dotknięciem chłodnej dłoni wieczoru...
O sobie: Istnienie w przestrzeni Schrödingerowskiej zawsze ma charakter schizofrenicznej podróży przez zjawiska zwyczajnie niezwyczajne. W superpozycjach kwantowych, nie jest łatwo przyczesywać kocie wąsy...
Fotografie są własnością Kota Schrödingera vel Lazar - chyba, że fotografia sygnowana jest inaczej. Niezależnie od tego - wykorzystanie i wszelkie działania wspomniane przez ustawę o ochronie praw autorskich, tylko za zgodą autora.
Jeżeli masz ochotę skorzystać z mojego numeru GG - zapraszam serdecznie. Proszę Cię tylko byś się przedstawił/a - rozmawiam z ludźmi a nie z numerami komunikatora - lubię wiedzieć kogo mam zaszczyt gościć...
Łódzkich fotopstrykaczy zaś, serdecznie zapraszam do wspólnych fotowycieczek...