Nie sposób zrozumieć odczuć kota, "widzącego" wibrysami. Czy jest to tylko delikatne łaskotanie, podobne do wiatru rozwiewajacego włosy, czy też cały, trójwymiarowy zestaw drgań, muśnieć i zawirowań? Nie sposób zrozumieć odczuć kota, który wibrysy w jakiś sposób uszkodził - jeżeli ktoś widział kiedyś koty z nadpalonymi wąsami, wie, że często zachowują się jak pijane. No i nie sposób zrozumieć odczuć kota, któremu podobają się wąsate panienki... ;)
O sobie: Istnienie w przestrzeni Schrödingerowskiej zawsze ma charakter schizofrenicznej podróży przez zjawiska zwyczajnie niezwyczajne. W superpozycjach kwantowych, nie jest łatwo przyczesywać kocie wąsy...
Fotografie są własnością Kota Schrödingera vel Lazar - chyba, że fotografia sygnowana jest inaczej. Niezależnie od tego - wykorzystanie i wszelkie działania wspomniane przez ustawę o ochronie praw autorskich, tylko za zgodą autora.
Jeżeli masz ochotę skorzystać z mojego numeru GG - zapraszam serdecznie. Proszę Cię tylko byś się przedstawił/a - rozmawiam z ludźmi a nie z numerami komunikatora - lubię wiedzieć kogo mam zaszczyt gościć...
Łódzkich fotopstrykaczy zaś, serdecznie zapraszam do wspólnych fotowycieczek...