Kabum, ja żyję!
Huehuehue.
Sesja w drodze, a ja w ciemnej d**ie xD
Ale jakoś mi tak z tym wszystkim dobrze.
Przyleciał, poumilał czas, poleciał.
I zostawił pachnące podkoszulki. Mmm.
Doszłam do jakże wspaniałego wniosku, że nie umiem się uczyć.
Da - da - daaa D:
No i nowy tydzień nadpłynął.
Sunshine, sunshine, ladybugs awake
clap your hooves and do a little shake! >D
Yumi#