mwhahaha ha
Nie mam dzisiaj czasu na swój natutalny tryb nocny,
ani na wczytywanie się w kolejne strony książki King'a
(Klaudiu - jest fantastyczna, od 2 lat nie spałam przy włączonej lampce,
wczoraj był mój Pierwszy Raz od tak dawna - a tak po za tym to całus ;**)
ani na życiowe spory o pojemność mózgu
i na swoje ponure JA.
Dziękuję za PRZEmiły i PRZEkochany dzień
w jakże PRZEcudownym towarzystwie mrówek
i innych insektów,
które SERDECZNIE POZDRAWIAM
Domi, Olu - dziękuję ;*
ależ mam wyj***
w te wakacje