Najważniejszy w hip-hopie jest szacunek,to właśnie dla niego unosze ręce w góre.Inni sie patrzą na nas z pogardą,my podniesiemy poprzeczke a oni na dno opadną.W naszej ekipie liczą się umiejętności,nie jeden skurwysyn będzie chciał ci pogruchotać kości.Teraz na topie są hity puszczane w Esce,kiedyś to przeminie i nadejdą konsekwencje.Kiedyś bez Jadakissa Hip-hop by nie istniał,teraz sie rozwija i swoją liryką przegina.Pamiętam stare czasy gdy na listach rządził Liroy,teraz jest w tym interesie jedną wielką pizdą.Życie uczy jak godnie w lubelskim stylu postępować ,a jak dojdzie co do czego to trzeba zacząć reagować.Hip-hop to dla niektórych Biblia,a dla mnie pierwsza życiowa tajna misja.Swoimziomkom co we mnie wierzą przybijam grabę,pierdole tych co wystawiają mi w życiu nagane.Mówią ze nasz styl przynosi stratę ,a teraz sprawdż jak to robi mój ziomek Kaucer.
C.D.N.