Dzień minął szybko. Może i za szybko.
Mama brutalnie mnie obudziła po czym wygoniła z pościeli i zagoniła do sprzątania. Odwiedziłam Babcię w szpitalu i zrobiłyśmy zakupy. Cały dzień chodzenia na szpilkach o.o Dałam radę! :D
Humor dopisywał cały dzień więc jest git xd