Boje się...
Strach jest paraliżujący, tym bardziej, że go nie rozumiem. Świat za oknem jest inny, obcy. Ostatnio tylkodom kojarzy misię z bezpieczeństwem, stał się moją ostoją, moim światem.
Wiem, że będe musiała w końcu z niego wyjść, ale...
Już sama nie wiem.
Wszytko przez te cholerne obsesje.
Wracam do pisania póki słowa jeszcze się mnie słuchają.