K: i gdzie to masz?
S: na komórce, jak do mnie dzwonisz.
K: przecież ja do Ciebie nie dzwonie na komórke.
S: no właśnie.
hahahahahahahahahahaha.
po kilku dniowej nieobecności... bez Ciebie.
szkołaszkołaszkoła. wiesz jak jest...
ale tęskniłam. brakowało Twojego głosu, rozmów, śmiechu...
dziękuje Ci. za cierpliwość.
wiedz, że dla Ciebie byłam, jestem i będe. bo `na zawsze` :)
cipuś mój ;*
/Kornika.