O sobie: `Ciało i rozum w permanentnej niezgodzie
`Nie mam lekarstwa na strach.
A na optymizm rzadko mnie stać.
`nie kalam się myślą zbereźną
z reguły nie sypiam bezsennie
nie piszę o ciężkich porankach
bo poukładane mam plany
a nie jest to przecież sielanka
dopóki na nogi nie wstanę
każdy plan można zmienić
lecz wolę życie bez planu
Samotna wśród dziesiątek życzliwych dusz
Opuszczona wśród tysiąca spojrzeń
Nieszczęśliwa z radością na twarzy
Zrównoważona choleryczka
ścisły umysł,dusza artystyczna
Kochając ciszę,najgłośniej hałasuje
Niezależna,pragnąca opieki,schronienia
Potrafi ukłuć się różą bez kolców,potknąć o coś czego nie ma
Dźwiga więcej niż sama waży,będąc bezsilną
Więc jak istnieje ?
Oddycha powietrzem bez tlenu
żywi się strzępami nadziei
Najbardziej boi się sama siebie :
Nieidealna Ja