Fota taka a nie inna.. kurde, ostatnio wiele osób to pisze, ale..
Dlaczego dałam kotka.. znowu?
Bo zawsze, kiedy miałam dołka lub było mi smutno, on BYŁ przy mnie..
I to wystarczało, by pocieszyć..
Bo do tego wcale nie potrzeba słów..
Brak mi go..
Był.. nie! On JEST moim..
Przyjacielem
I to takim, na którego zawsze można liczyć, i który nigdy nie odejdzie..
Nie zostawi, kiedy najbardziej go potrzebujesz..
Umarł...
Ale to nie znaczy, że nie żyje...
Przyjaciół się nie zapomina..
Ja ugdy nie zapomnę!
Nie Jego..
Zawsze będę Go pamiętać..
I zawsze będzie dla niego miejsce..
W moim sercu...
Drugiego takiego kota, nie ma na ¶wiecie... I chyba już nie będzie..
Bobo...