Chyba zamknęłam się w sobie...
Mariusz: I co dobrze wyszło to taize a tak się stresowałaś.
ja: Ja????
Mariusz: No już przy sałatce było widać jak nagle zaczęłaś
krzywo kroić paski papryki.
ja: A co nie smakowała?
Mariusz: Nie no była pyyyszna, tylko więcej majonezu i będzie suuuper!!!
faceci...
"Bo mężczyźni są jak telefon, albo zajete, albo pomyłka"