wakacyjnie.
tęsknie za tym widokiem, za ciepłem, za tak pozytywnymi ludźmi, za zupełnie inną mentalnością niż w Polsce...
hm. zostałam zupełnie sama. mam tylko konia... ale chyba nawet się już z tym pogodziłam. dzięki Młodej mogę normalnie funkcjonować :)
+co za porażka:/ Chwarzno pół dnia bez prądu. a jak włączyli wreszcie prąd to zabrali ciepłą wodę. grr... dzisiaj bd miała baardzo szybki prysznic:P