z Fercikiem;) wczoraj od rana szykowanie sie do wszystkich weekendowych imprez, pozniej pojechalam zrobic porzadek z dredami, potem jeszcze wybieranie ciuchow i do Cas. utrwalilysmy sobie to co osiagnelysmy na treningu. a ze stajni prosto na impreze do Patrucji. calkiem sympatycznir bylo;) jakos o polnocy przyjechali po mnie Ada, Bartek oraz Patryk i razem z nimi imprezy ciag dalszy. pojechalismy do sklepu po alko i potem siedzielismy jakos do 3. w pokoju. glowa mnie boli po wczorajszym imprezowaniu, ale mam nadzieje, ze wyrobie na dzisiejszej imprezie:D zatem milego weekendu wszystkim;)