nasze skokowe poczatki^^
hahahahahhahah xD leje jak na to patrze xD
jutro postaram sie wstawic zdjecia z dzisiejszych skokow to zobaczycie jaka jest teraz roznica :D
u Casinki bylo zajebiscie, lecz czas powrocic do rzeczywistosci...
w szkole zjebanie, z ludzmi rowniez, z dnia na dzien trace kolejnych 'przyjaciol' - zostala mi juz tylko garstka tych najblizszych... eh. ;/
o 15.30 u Konicza <3 z Julka terenik do mnie do domku, wpieprzylysmy troszke slodkiego ;p Bohun obgryzl w tym czasie Dece siodlo :o nastepnie na pola w oczekiwaniu na Sis, a jak juz przyjechala to sciegalismy sie z ich samochodem :D Ada nakrecila nam filmik wiec pozniej wstawie. coz, okazalo sie ze zapieprzalismy 50 km/h xD jestesmy zajebisci! :D a nastepnie teren do Domu <3 po drodze cross (+ cos ;p), na Leś skoki... to jest to co kocham <333
teraz zamulam, doluje sie jeszcze bardziej jakimis smutasami i czekam na Rox. moze kiedys sie doczekam... ;p
mustangowa:*
srokateszczescie:*
dziekuje ze jestescie. przy Was zapominam o tym calym popierzonym swiecie. jako jedyne okazalyscie sie tymi prawdziwymi przyjaciolmi. i mam nadzieje ze sie nie zawiode na tej przyjazni. DZIEKUJE:*
PRZYJAŹŃ.