Cykl życia płazów cz.1

Cykl życia płazów cz.1

Większość płazów przychodzi na świat i dorasta w słodkowodnych środowiskach, takich jak stawy, zalewy, strumienie oraz rzeki. Zazwyczaj przenoszą się one na ląd, gdy są dorosłe, a do wody wracają, by się rozmnażać. Wraz ze wzrostem, płazy całkowicie zmieniają swój wygląd. Ta zmiana to tak zwane przeobrażenie.

Podobnie jak ryby, płazy składają wiele jaj -
im więcej złożą, tym większa jest sznasa, że
niektóre z ich młodych przetrwają.

Żaby i ropuchy składają zazwyczaj
od 1 tys. do 20 tys. jaj. U salamander
i traszek liczba jaj waha się od czterech
lub pięciu do ok. 5 tys.

U żab, ropuch i innych gatunków
traszek i salamander jaja są zapłodnione
zewnętrznie. Płazy uwalniają swoje
komórki plemnikowe i jajowe do wody,
a zapłodnienie jest już zależne od losu.

Oto schemat rozwoju żab.
1. Skrzek (jaja) żaby unosi się na powierzcn wody.
2. Kijanki wykluwają się z jaj.
3. Kijanki wykształcają odnóża i zmieniają się w młode żaby.
4. Młode żaby tracą ogon i przekształcają się w osobniki dorosłe.

Rytuały godowe
Samiec raszki grzebieniastej osiąga dużą wielkość, by zaimponować partnerce. Przepływa on przed nią, ukazując grzebień na grzbiecie. Następnie porusza swoim ogonem, by dotarły do niej wydzieliny produkowane przez jege gruczoły ogonowe. Jeśli samica jest na to przygotowana, przyjmuje spermatofory (zbiory komórek plemnikowych), które samiec pozostawia w wodzie.

Aksolotl
U niektórych gatunków salamander i traszek, takich jak aksolotl meksykańskich, postać larwalna nigdy nie zmienia się w osobnika dorosłego. Aksolotl pozostaje w wodzie i zachowuje swoje skrzela przez całe życie, stając się dojrzałym płciowo już w etapie larwalnym. Jest to zwane jako neotenia i występuje również u odmieńców jaskiniowych i amerykańskich.

Larwy płazów są w stanie przetrwać
w wodzie, ponieważ oddychają dzięki
dużym, pierzastym płatom, zwanymi
skrzelami, które pobierają tlen z wody.

Ciekawostka
Samiec żaby Darwina połyka jaja
i przechowuje je w swoim gardle, aż
wyklują się z nich młode, które
wyskakują z jego otworu gębowego.

Przepraszam że wczoraj nic nie dodałam, obiecuję że jeszcze dziś będzie druga część - albo inny artykuł. Jestem w trudnej sytuacji, ale to nie tutaj. Heeej. :)