Minęła studniówka
Z wielkim hukiem.
Czas ucieka i matura
Coraz bliżej.
Jest tylko jeden taki dzień w swoim życiu szkolnym (no chyba że ktoś "strzeli kibla" ).
STUDNIÓWKA !!!
Ogólnie zabawa bardzo, bardzo, bardzo udana, mimo paru wpadek ;) ale o tych wpadkach można zapomnieć: orkiestra która myślała że studniówka jest w sobotę a nie w piątek - 3godz spóźnienia, kuchnia też taka sobie...ale...zapominamy o tym.
Przychodzimy na salę o godz. 19:00
Nauczyciele na 20:00.
W międzyczasie jak oczekiwaliśmy na orkiestrę odbyła się sesja zdjęciowa ;)
No ale gdy już ta orkiestra przybyła...przystąpiliśmy do POLONEZA ;) oczywiście studniówka "bezalkoholowa" ;) <lol3>. Klasa 4B przed polonezem musiała spożyć "coś" na odwagę ;). Polonez wyszedł rewelacyjnie. Jak już wszystkie klasy zakończyły poloneza, Pani Dyrektor oficjalnie otworzyła imprezę studniówkową.
Pierwsze tańce... Konopa oczywiście "królowa" parkietu... ale było by zbyt pięknie wszystko... no i jakiś koleś podczas tańca nadepnął mnie na piętę i moje zarabiste rajstopy... od razu poszło oczko...ale dałam sobie z tym szybko radę...siadając do stołu zauważyłam kolejne "oczko" które poszło po całej nodze... to się wkur...wkurzyłam ;) rajstopy wylądowały w koszu na śmieci a ja wróciłam do świetnej zabawy :D żeby tego było mało jakaś laska wbiła mi w stopę swój 15cm obcas...;/ - ałaaa... ale cóż... przetańczyłam CAAAAAŁĄĄĄ studniówkę, przy stole nie siedziałam prawie w ogóle. Ale kiedyś musiałam odpocząć i uzupełnić płyny... i w tym momencie dorwała mnie wychowawczyni, dosiadła się do mnie do stołu i mówi:
- Madzia, zrobiłaś dziś największą furorę...
- Co? Ja? Czym?
- Nikt z nauczycieli Cię nie poznał...
- HaHaHa...
- A jak już dowiedzieli się że to Ty to byli w ogromnym szoku...
- HaHaHa...
Wracamy z Karolem na parkiet ;) Tańczyliśmy już potem do końca...parkiet był nasz... zapomniałam dodać że ok godz 2 nad ranem Konopa straciła obcas...<lol3>
Studniówka dla nas zakończyła się o godz. 4:30 o 5 byliśmy w domu ;)
Odciski na nogach... pogubione obcasy... LOL ;D
W sobotę o godz. 13:00 do mojego pokoju przychodzi mama i próbuje mnie obudzić... <lol3> po 10minutach prób budzenia mnie...wkońcu otworzyłam oczy i wyczołgałam się z łóżka ;D
Poniedziałek...główny temat w szkole to - STUDNIÓWKA ;D
Dowiedziałam się dzisiaj, że kumple z klasy siedząc ze mną przy jednym stole nie poznali mnie... pytali jeden drugiego: gdzie jest Magda? I w tym momencie parsknęłam śmiechem <lol3>
No dobra...koniec tego pisania... możecie czytać... :D
(na zdjęciu moja klasa...najlepsza z najlepszych 4B)
see you;*