Rozruba
daaaaawno temuuuu na jeździe.
Jest z Nią lepiej, ale to nie to. ;/
Dzisiaj jazda na Granacie, który ślicznie chodził.
Potem lekki stęp na Rozrubie, z której też spadłam.
Na koniec Gazela.
Było jeszcze prowadzanie, a potem domek.
Dzień zalicza się do udanych.
Do zobaczonka ;p.