Galopik,kilka tygodni temu :) Wygląda jakbym trzymała się siodła, a wcale tak nie jest ;p
Dzisiaj jazda - cudna. Ale przed jazdą, Brawura po prostu była tak nabuzowana, aż myślałam,że już nie wsiądę :(
Pogoda od 3 dni plecie figle. Słońce, deszcz,wiatr,grad i tak w kółko. Dzisiaj na szczęście podczas mojej 2h jazdy, słoneczko świeciło. Kobyłka do poniedziałku będzie miała zapierdziel,a później dwa dni wolnego i wsiądę w środę. Nie będę baby męczyła i tak pewnie ma mnie już dość!
Ok, nie rozpisuję się.
Pozdrawiam :*